KS "Chojnowianka" Chojnów - strona nieoficjalna

Aktualności

WYWIAD

  • autor: e-chojnow.pl, 2013-12-24 11:22

Zdaniem sympatyków naszego klubu,którzy wzięli udział w głosowaniu na naszej stronie,najlepszym piłkarzem rundy jesiennej był Damian Tucholski.Poniżej prezentujemy wywiad,jaki udzielił Damian na nowo powstałym portalu e-chojnow.pl

 

MAMY BARDZO DOBRY ZESPÓŁ-DAMIAN TUCHOLSKI WYWIAD

 

Damian Tucholski jest wychowankiem klubu Czarni Rokitki. Do Chojnowianki trafił w wieku 11 lat i jak sam przyznaje w tym klubie zaczął uczyć się piłkarskiego abecadła pod okiem trenera Michała Grządkowskiego. Jest najmłodszym zawodnikiem występującym w drużynie seniorów. Gra na pozycji środkowego  pomocnika i w tej rundzie zdobył aż siedem bramek. Jest drugi na liście strzelców w barwach naszego klubu. W głosowaniu na najlepszego zawodnika ligi został zdecydowanym zwycięzcą wyprzedzając najlepszego strzelca Chrystiana Serkiesa.

Zapraszamy do lektury wywiadu, w którym nasz zawodnik opowiada o początkach swojej przygody z piłką, o trenerach, idolach, organizacji klubu na szczeblu profesjonalnym i amatorskim. ..............

 

Mimo młodego wieku, trenowałeś i grałeś już w kilku klubach. Możesz  Krótko  opowiedzieć jak przebiegała twoja kariera? 

Swoją  przygodę  z piłką zacząłem w wieku  11 lat w klubie  Czarni Rokitki, w którym grałem dwa lata. Potem przeszedłem do Chojnowianki grając dwa lata w trampkarzach. Dobre występy zaowocowały awansem sportowym do  Zagłębia Lubin ,gdzie  2,5 r grałem w juniorach. Z  Lubina ponownie trafiłem do Chojnowa. 

Jak trafiłeś  do Zagłębia Lubin. 

Grając w trampkarzach Chojnowianki byłem wyróżniającym się  piłkarzem. Dobrze spisywałem się   na boiskach trawiastych ,jak i w hali. Zostałem zauważony przez  trenera  Bożyczkę, który obecnie jest asystentem pana Lenczyka. Nie ukrywam, że  w tym czasie bardzo mi pomógł trener Grządkowski wraz z ówczesnym kierownikiem  mojej drużyny Piotrem Seheniewiczem. 

Współpracę z którym z trenerów wspominasz najlepiej, czy któremuś  ze  szkoleniowców zawdzięczasz szczególnie dużo? 

Bardzo miło wspominam współpracę z trenerem Grządkowskim, który  był niezwykle  zaangażowany w zespół ,prowadził ciekawe  zajęcia, z których wiele  nauczyłem się.  Dobrze wspominam także trenerów  w Zagłębiu  Lubin, w szczególny w sposób Przemysława Cielewicza, który był   nie tylko świetnym trenerem, ale i przede wszystkim człowiekiem. Tak naprawdę w  Lubinie  spotkałem  się  z futbolem na poważnie. 

Twój piłkarski wzór? 

Andres  Iniesta. Moim zdaniem jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Dzięki swojej  technice, kreatywności potrafi zrobić  dużą różnicę w grze. 

Wierzysz, że ta drużyna jest w stanie awansować i z sukcesami rywalizować na IV-ligowych boiskach, czy potrzebne są dalsze wzmocnienia? 

Tak, wierzę. Mamy bardzo dobry zespół. Występuje w nim sporo młodych ,uzdolnionych ,głodnych sukcesu zawodników.  Poza tym mamy bardzo dobrego trenera ,który prowadzi ciekawe  zajęcia ,co ma przełożenie na sportowy wynik. Nasz trener dba nie tylko sprawy sportowe, ale i organizacyjne, co dziś  rzadko się spotyka .W naszej drużynie młodość przeplata się z doświadczeniem choćby w postaci Mateusza Bartczaka, od którego wiele można nauczyć się. Co do wzmocnień, to uważam ,że w tym składzie osobowym  jesteśmy w stanie awansować  pod warunkiem ,że wszyscy zostaną w klubie i ominą nas kontuzje .Natomiast w przypadku  awansu do 4 ligi na pewno przydałaby się świeża krew , ale to już  leży w kompetencjach pana trenera Kryszczuka. 

Jesteś najmłodszym zawodnikiem drużyny ,mimo to zwyciężyłeś  w sondażu na najlepszego zawodnika drużyny w przekroju całej rundy? Zgadzasz się z taką opinią? 

Nie mnie oceniać ,czy byłem najlepszym zawodnikiem drużyny. Od tego są kibice, a jak zdecydowali można zobaczyć na chojnowianka.futbolowo.pl.  Korzystając z okazji chciałem podziękować sympatykom klubu za  to ,że tak mnie docenili i wyróżnili. Wiem na pewno ,że ciężko pracowałem na treningach i meczach podobnie jak pozostali zawodnicy ,co przełożyło się na końcowy wynik. Mogę zapewnić, że w następnej rundzie dołożę wszelkich starań, aby dobrą formę udało się utrzymać!

Grałeś w juniorach Zagłębia, teraz występujesz w pierwszym zespole Chojnowianki. Czy można porównać oba zespoły pod  względem  sportowym i organizacyjnym? 

Nie  można. Zagłębie pod względem sportowym zdecydowanie   przewyższało Chojnowiankę.  Do Lubina trafiali najlepsi zawodnicy z dolnego śląska ,a także z całego kraju. Co rok walczyliśmy o mistrzostwo  Polski w swojej kategorii wiekowej  .W mojej drużynie grali tacy zawodnicy jak choćby występujący ostatnio w pierwszym składzie   Bonecki czy   Azikiewicz.  Grałem i trenowałem także z Zielińskim, który dziś gra w Udineze  .Podobnie  wygląda sprawa z organizacją. Sponsorem Zagłębia jest KGHM, a to mówi samo za siebie .Nie  da się porównać amatorstwa z profesjonalnym klubem. Jestem za to przekonany ,że  dzięki trenerowi Kryszczukowi jesteśmy drużyną najlepiej zorganizowaną  w Lidze Okręgowej i niejeden zespół nam tego zazdrości.

Jesteś wychowankiem drużyny Czarni Rokitki. Co zdecydowało o tym, że po powrocie z Zagłębia zdecydowałeś wybrać grę w Chojnowiance? 

Powiem tak, dokonanie  tego wyboru nie było dla mnie łatwe.  Mimo, iż pierwsze kroki stawiałem w klubie z Rokitek, to tak naprawdę  w piłkę zacząłem się uczyć grać w Chojnowie .Regularne treningi, dobry młody trener ,którego wspierał pan Piotr  od strony organizacyjnej,  liczne  turnieje w hali i na dworze  na szczeblu regionalnym, a nawet ogólnopolskim zapadły mi w pamięci na zawsze. Z drugiej strony klub z mojej rodzinnej miejscowości sięgał po Puchar Polski i dobrze radził sobie w Lidze Okręgowej. Zdecydowałem się na Chojnowiankę, bo  temu klubowi zawdzięczam mimo wszystko trochę  więcej .Patrząc z perspektywy  czasu  dokonałem słusznego wyboru, bo ponownie  trafiłem na porządnego szkoleniowca i wierzę,  że  wspólnie  osiągniemy niejeden sukces. 

Kto jest twoim najwierniejszym kibicem?

Moja dziewczyna Karina, której dedykuje zdobyte bramki. 


 

Reklama